Ale kiedy jedni rzucili się do zabijania, drudzy ruszyli, by ratować.
Wsród Ukrainców na Wołyniu znalazły sie tysiące osób, które ryzykowały swoje zycie, aby pomóc prześladowanym polskim sąsiadom. Mimo zagrożenia życia ze strony nacjonalistów, ci bohaterowie dawali schronienie Polakom w swoich domach, piwnicach, pomieszczeniach gospodarczych. Inni - nosili jedzenie do lasu, gdzie niektórzy ukryli się przed oprawcami.
Choć nie znamy konkretnych danych na temat skali ukraińskiej pomocy, wiemy, że były to tysiące ludzi. Niemal kazdy, komu udało się ocaleć z rzezi wołynskiej, wspomina jakiegos Ukrainca, który sie do tego przyczynił.
Sprawiedliwi sąsiedzi z Wołynia


Ukraińska rodzina Skakalskich udzieliła w Krzemieńcu schronienia Marii Pietroniec, Janinie Paulus oraz jej czteroletniej córce Alicji.
Na wspólnym zdjęciu uratowane i ratujący. Siedza od lewej: Janina Paulus, Alicja Paulus, Hanna Skakalska, Maria Pietroniec. Z tyłu pierwsza z prawej stoi Zinaida Samczuk z d. Skakalska.
Fot. Archiwum prywatne rodziny Królów
Na wspólnym zdjęciu uratowane i ratujący. Siedza od lewej: Janina Paulus, Alicja Paulus, Hanna Skakalska, Maria Pietroniec. Z tyłu pierwsza z prawej stoi Zinaida Samczuk z d. Skakalska.
Fot. Archiwum prywatne rodziny Królów
